Autor Wiadomość
Adonio_89
PostWysłany: Pon Mar 24 22:13 2014    Temat postu:

jakos guru do mnie nie przemawia.
Vipkoza34
PostWysłany: Wto Lut 25 12:49 2014    Temat postu:

Temat całkiem mocny. Z życia wzięty że tak powiem. No daje do myślenia polecam godny uwagi wątek !
alemamfazeF6w
PostWysłany: Pon Sty 27 16:31 2014    Temat postu:

Bardzo ciekawie czyta się ten wątek. Wiele mi uświadomił. Pozdrawiam!
gringocH3
PostWysłany: Pon Sty 20 16:55 2014    Temat postu:

OSTATNIO OGLADALEM FILM O KOMUNACH FAJNA AKCJA Wink
nikt 1
PostWysłany: Wto Sty 1 21:49 2013    Temat postu: Babilon.

Może prawdziwy Babilon jest w nas? W sobie samym dostrzegam przywiązanie do posiadania, egzaltacji własną osobą, przekonaniu o własnej wartości, ignorancji itp.Choć przez wiele lat myślałem, że jestem wolnym człowiekiem, teraz lepiej widzę w ile spraw się uwikłałem, ile wyobrażeń i schematów przyjąłem.
góró
PostWysłany: Nie Lis 25 14:50 2012    Temat postu: lepszy i gorszy

Masz rację, babilon to nie technologia bądź jej brak, to sposób jej zastosowania / użycia. Babilon to struktura : to władza człowieka nad człowiekiem.
Babilon to jest ten element, z którego wynika potrzeba tworzenia bomb atomowych i czołgów. Ci którzy je budują mogą mieć nawet przekonanie, że są wspaniałymi i dobrymi ludźmi.. czy pracownikami .. ?
RedElv
PostWysłany: Wto Mar 8 21:15 2011    Temat postu:

Wątek jak widzę już nieaktywny od pewnego czasu, jednak skłonił mnie do przemyśleń.Pojawiło się znienawidzone przeze mnie i często już nadużywane do znudzenia słowo Babilon...tylko co jest tym Babilonem, tym złym, trzeba to rozgraniczyć.Bo jak dla mnie nic złego w postępie technicznym i tak dalej złego nie ma jest to wręcz nieuniknione, ważne by to w odpowiedni sposób potrafić wykorzystać.Niestety siła mediów w dzisiejszych czasach choć wielka, nie potrafi promować pozytywnych wartości, narzucając jeden słuszny wzorzec, z tego rodzi się jakaś moda, ktoś staje się gorszy, wykluczany.Przepraszam was, że tak zanudzam i zahaczam o socjologię, bo to pewnie dla wielu z was nie jest najciekawszy temat, ale czytając wypowiedzi Guru i podejmujących z nim dyskusję doszedłem jeszcze do jednego wniosku, mianowicie nawet wewnątrz ruchu tworzą się podziały, przykładowo tak jak w temacie na "tych katolickich hippisów" i tych lepszych nas, i wszystko ładnie pięknie tylko w czym Wierzący hippis jest gorszy od nie wierzącego, najważniejsze są przekonania znajdujące się w głównym nurcie moim zdaniem, nie oszukujmy się nigdy nie będzie jedności bo to utopia, ale należy próbować podejmować wspólny dialog bez użycia form przemocy bez względu na odrębność, która może i jest najpiękniejszym aspektem podejmowania dialogu.Może nie uda nam się wykluczyć form dyskryminacji, braku wolności, czy nie równości, ale na pewno wszystko to trzeba zacząć od siebie, więc może uda nam się być lepszymi ludźmi i chyba od tego każdy powinien zacząć, zanim zacznie narzucać coś innym:)Peace.
guru
PostWysłany: Sob Kwi 4 12:54 2009    Temat postu: Komuny dzisiaj... (??)

No tak... "Śmiertelnie poważne" jest tworzenie 'komuny' ... Obawiam się, że na początku ruchu hippisowskiego była to jedna z niewielu ( powaznych ) propozycji dla konsumpcyjnego społeczeństwa współczesnej cywilizacji.
Dzisiaj jest to nawet wsród niektórych 'hipisów' bardzo kontrowersyjne i "odjechane"...

Tak nawiasem mówiąc to własnie w Grabówce czuję coraz wiecej radosci ( odkad zaczęła jako tako funkcjonować )
norman
PostWysłany: Nie Mar 29 2:50 2009    Temat postu:

zadziwiasz mnie..ze jeszcze ci sie chce wciaz o tym samym gadac po latach.chlopcem juz od dawna nie jestes ale ciagle probujesz i wierzysz w ludzkosc,ze mozna razem itd.
moze to i dobrze,nie wiem.nie potepiam w kazdym razie..
tylko mam takie wrazenie,ze twoje poglady w duzej mierze opieraja sie na stosunku anty.."system" "babilon"itd. czy ten swiat,swiat ludzi wygladal kiedys inaczej.niewiele sie to w sumie zmienia poza dekoracjami.
ja zawsze stalem z boku.chociaz przez lata prowadzilem taki styl zycia,ze mozna nazwac go,powiedzmy hipisowskim.bardziej chyba trampem bylem,bo hipisi,mimo iz sam mialem dlugie wlosy(juz wypadly:) i wiele mialem z tym ruchem wspolnego-to jednak jakos cala ta wiara we wspolnote,egzaltacja i cepeliowska duchowosc,wszystko to nie robilo i nie robi na mnie zbyt fajnego wrazenia.
blizej mi jednak do emila ciorana niz do timothy learego( hehehe..) czy do
rodziny rainbow.
poza tym wszystko to jakies takie smiertelnie powazne..
bylem kiedys w osrodku buddyzmu zen,w holandii i nauczyciel zapytal mnie czy czesto robie miny do lustra,a ja na to,ze owszem,przedrzezniam czesto nauczyciela,o on na to:bardzo dobrze tylko rob to tak zebys nie osiagnal w tym czasie oswiecienia bo ci moze jakas krzywa mina zostac na zawsze i wtedy zadna dziewczyna cie nie zechce.
wszystkiego dobrego



Laughing Laughing
guru
PostWysłany: Sob Lis 24 18:29 2007    Temat postu:

Miło, że się ktoś odezwał jeszcze tutaj. A hipisowskie ksywy są różne...
chudy
PostWysłany: Śro Lis 14 0:14 2007    Temat postu:

miło czytać wypowiedzi kogoś kto rozumie jak życ na topie Kubo z Zakopanego.wiem że nie jesteś żadnym guru. Sekte wyczułbym na kilometr.
"guru"
PostWysłany: Pon Lip 16 12:50 2007    Temat postu: Babilonu Ciąg dalszy

"Na świecie są ludzie, którzy sami zapracują na jedzenie i tacy, którzy wolą "pójść na łatwiznę i w jednej chwili komuś ukraść coś nad czym ten ktoś pracował kilka dni lub miesięcy. Powstały by mafie, które zaczęły by podporządkowywać sobie słabszych i robić z nich niewolników."
= proponuję wyjrzeć przez okno i otworzyć oczy : gdybyś się przyglądał uważnie zobaczysz dokładnie to co opisałeś. Co mnie interesuje, że owe mafie występują pod płaszczykiem demokracji, wolności (np.St.Zjednoczone) czy jakimkolwiek innym ? Przecież politycy to zawodowi kłamcy ! Notabene oni są tylko cieciami pilnującymi prawdziwej władzy...( co nie znaczy, że po części nie mają na ten cały syf wpływu )
Dlaczego żadnym krajem nie rządzą profesorowie ekonomii, uczeni, albo ludzie naprawdę duchowo rozwinięci ? Ew. wszyscy razem ? Przecież to wszystko jedna wielka ściema jest !
Dajesz się na to nabierać ? naprawdę ?
" Na początku były plemiona, a w nich jeden wódz, ojciec, ktoś kto opiekował się plemieniem, ..."
= OPIEKOWAł SIę.. Sam zauważasz różnicę = opieka to nie władza. Dalej jednak kosmiczna bzdura ! = " W miarę jak plemiona zaczęły przekształcać się w coraz większe miasta państwa, wódz już nie mógł znać wszystkich mieszkańców i zajmować się problemami każdego z osobna. Tak powstały straże, policja."
Pokaż mi jedno plemię w historii świata, które tego dokonało. /??!/ Jeśli to pochwalasz, to równie dobrze możesz być policjantem ? = może czas zastanowić się czy jest jakaś granica (?) Plemiona jak się rozrastały, dzieliły się i wędrowały w poszukiwaniu następnych miejsc do życia.
Początek cywilizacji był podobno właśnie w Babilonii = stąd symbol. Jednak nigdy nie dowiemy się jaka ciemna magia zadziałała, że w ten sposób pokierowano rozwojem ludzkości.. Majowie twierdzą, że porządek został zaburzony kiedy straciliśmy kontakt z prawdziwym rytmem kosmosu wprowadzając kalendarz 12 miesięcy...(wydawnictwo Pulsar Wiedza i Filozofia Majów , nie mogę podać linku bo potrzebna jest rejestracja, a coś mi tu nie działa)
Nie mam całkowitej pewności, ale jakoś dziwnie zbiegło się to dosyć mocno z miejscem i czasem powstania Babilonii / Możliwe, że byli to Sumerowie bądź inna pokrewna nacja/ Wtedy rozwijała się tam potężna magia, również czarna. Czyli znajomość anatomii mechanizmów rządzących człowiekiem, jego rozwojem, jak i całą ludzkością. Nie chce mi się w tym grzebać ponieważ nie uważam, by tam były odpowiedzi na pytania dotyczące mojego życia.
Mnie interesuje to co teraz.
"Poza tym, jak se wyobrażasz świat w którym niema żadnej władzy, żadnego porządku?"
= co ma władza do porządku ? Zbudowano bałagan koncepcji, w którym teraz szuka się prawdy o rzeczywistości. Taki "porządek" prowadzi do materializmu i zabija nadal wiele istnień. Świat konsumpcji doprowadził do sytuacji gdzie możemy konsumować życie innych ludzi wyznaczając za nie cenę. Demokracja daje równe prawa również głupocie, jeśli tylko da się ja sprzedać. Jest to upadek poniżej normalności, a prawda o tym może wystraszyć. Dlatego boimy sie jej i ukrywamy swoja naturę wciąż nie mogąc jej odkryć. Nawet na poziomie instynktów podlegamy manipulacji. Ukrywając się przed sobą tworzymy kulturę całkowicie neurotyczną, w której sam człowiek staje się elementem gałęzi przemysłu, albo jej produktem. (np: wśród ludzi cywilizowanych seks za pieniądze nikogo aż tak bardzo nie dziwi, często również w skali małżeństwa ) Kiedy od dziecka motywację wyznaczają dwa bieguny: kara i nagroda, zysk i strata, kupno i sprzedaż, tworzymy świat rywalizacji i kariery, ludzi coraz bardziej sobie obcych i podatnych na władzę.
Siła mózgów wypranych przez propagandę chaosu współczesnej kultury operując strachem i przywiązaniem prowadzi często do tego, że za cenę przeżycia kupujemy poglądy, które tworzą naszą świadomość i stajemy się w ten sposób niewolnikami systemów ekonomicznych, społecznych, politycznych i religijnych.
Dźwiedziu
PostWysłany: Pon Lip 16 8:23 2007    Temat postu:

Od kogo to usłyszałeś? Od profesora biologa/medyka/genetyka czy kolegi?

Zapewne chodzi Ci o eksperymentowanie z komórkami macierzystymi. Istnieje nadzieja że kiedyś będą służyły do odbudowy uszkodzony tkanek, albo nawet całych organów. Niosą też zagrożenie - może z nich powstać wszystko, nawet nowotwór.

Cukrzycę powoduje jedno lub dwa zaburzenia: pierwszy to produkcja insuliny przez trzustkę. Uszkodzona nie jest wstanie produkować wystarczającej ilości insuliny lub w ogóle nie produkuje insuliny. Drugi to insulinooporność komórek - otyli są na nią szczególnie narażeni. Polega ona na tym, że komórki nie przyjmują insuliny przez co trzustka najpierw produkuje jej więcej, ponad siły, a potem się wykańcza.

Poza tym, jak se wyobrażasz świat w którym niema żadnej władzy, żadnego porządku? Na świecie są ludzie, którzy sami zapracują na jedzenie i tacy, którzy wolą pójść na łatwiznę i w jednej chwili komuś ukraść coś nad czym ten ktoś pracował kilka dni lub miesięcy. Powstały by mafie, które zaczęły by podporządkowywać sobie słabszych i robić z nich niewolników.

Wiesz w ogóle jak powstał ustrój państwowy? Na początku były plemiona, a w nich jeden wódz, ojciec, ktoś kto opiekował się plemieniem, rozwiązywał spory, dbał o to by odpowiednio pokierować plemieniem by nie zaczęło głodować. W miarę jak plemiona zaczęły przekształcać się w coraz większe miasta państwa, wódz już nie mógł znać wszystkich mieszkańców i zajmować się problemami każdego z osobna. Tak powstały straże, policja.

W małej grupie ludzi, gdzie wszyscy się znają, jak ktoś coś komuś ukradnie, łatwo go wytropić, a potem wymierzyć mu odpowiednią karę (np. wydalenie z tej grupy). W większej, gdzie nie wszyscy się już znają, jest to po prostu niemożliwe.
"guru"
PostWysłany: Pon Lip 16 1:27 2007    Temat postu:

Babilon nie jest taki zły.. Nie wiem co kto rozumie pod tym pojęciem, ale jestem przekonany, że sercem owego "nie tak złego" jest władza. Władza człowieka nad człowiekiem. ( To właśnie przeciwstawny biegun do wolności)
Trzy firmy farmaceutyczne produkują "leki" na cukrzyce. Wystarczy wstrzyknąć odpowiednie komórki, które po dotarciu do trzustki powodują ustąpienie cukrzycy. Ciekawe w jaki sposób owe wspaniałe firmy podziękowały by Ci za samo opublikowanie takiej informacji ? Oczywiście można nawet założyć, ze to fikcja...Co by było, gdyby jednak okazało się to prawdą? Mechanizm "dziękowania" za miliardowe straty pozostaje taki sam..
Spotkałem się również z poglądem, że władza jest potrzebna... Nie będę tego komentował. Dodam tylko, że jest potrzebna tym, którzy tak naprawdę potrzebują opieki i coś im się pomyliło..
Cały czas jednak mam nadzieję, że to forum jest hipisowskie...
( Oczywiście nikt nikomu tutaj nie każe być hipisem.)
Dźwiedziu
PostWysłany: Nie Lip 15 10:50 2007    Temat postu:

Obyś nigdy Ty lub Twoi bliscy nie chorowali np. na cukrzycę, albo na coś wymagającego operacji i nowoczesnych lekarstw...
Jeszcze 500 lat temu śmiertelność w śród niemowląt była ogromna. Więc ten Twój Babilon wcale nie wygląda na taki zły.

Zło tworzą ludzie i zawsze, i wszędzie będą tacy ludzie. Nie zależnie w jakimś świecie, w jakim ustroju, zawsze się trafi jakaś zakała co będzie wszystko psuła.

Natura to nie tylko zdrowie. To także mnóstwo trucizn i innych niebezpieczeństw, na które trzeba uważać - takie ostrzeżenie dla skrajnych "ekologów" Wink

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group