Forum Hipisi Strona Główna

Hipisi
Forum Ruchu Hipisowskiego w Polsce
 

Wpadka nauczycielki na wycieczce nad morzem

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Hipisi Strona Główna -> Relacje, Opowieści, Przygody
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dźwiedziu




Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro Sty 17 23:36 2007    Temat postu: Wpadka nauczycielki na wycieczce nad morzem

Godzina 3 w nocy, wpada nauczycielka i budzi wszystkich na wschód słońca nad morzem. My tacy zaspani (skacowani Razz), nie wiele myśląc wstajemy z łóżek, niektórzy się nawet ubierać nie musieli bo już byli Wink nic nie myśląc idziemy za nią jak te lemingi nad morze. Po drodze jak trochę się rozbudziliśmy, skapliśmy się, że tylko nasz pokój i taki jeden od dziewczyn był na tyle głupi by się dać jej wyciągnąć Very Happy Ale dobra, idziemy... dochodzimy nad morze, babka coś cały czas pieprzy o wschodzącym słońcu. Ja tak patrzę... przecież mamy całkowite zachmurzenie, niczego nie będzie widać! Ludzie łażą w kółko, nie wiedzą co ze sobą zrobić... kurcze, 10 wariatów o 3 w nocy nad morzem Very Happy nauczycielka cały czas gada o tym słońcu, w końcu podchodzę do niej i mówię "przecież mamy chmury, nic z tego nie będzie!". Po chwili się oglądam, na plaży sami uczniowie łażą w kółko jak łazili i dalej nie wiedzą co ze sobą zrobić, a po nauczycielce niema ani śladu Very Happy Uciekła do ośrodka Very HappyVery HappyVery Happy

Z nie oficjalnych źródeł dowiedzieliśmy się, że jak my "poszliśmy spać" to grono pedagogiczne co nieco wlało do gardła. Tamci wymiękli, poszli spać, a nasza nauczycielka złapała fazę zaczęła budzić nas na wschód słońca Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dźwiedziu dnia Wto Maj 13 3:58 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Moris
Administrator



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią Sty 19 1:12 2007    Temat postu:

Dobre Very Happy tak to już bywa...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vard




Dołączył: 22 Kwi 2007
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie Kwi 22 13:49 2007    Temat postu:

klasyk. Wink w te wakacje byliśmy ze znajomymi jako tacy 'pomocnicy wychowawców' na kolonii dla dzieciaków. wieczorem nieraz przychodziła do nas babka z kadry z zapytaniem, czy zamierzamy pić dziś, czy oni mogą - bo w końcu ktoś musiał na to śniadanie następnego dnia wstać. Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dźwiedziu




Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon Kwi 23 7:16 2007    Temat postu:

U nas na wycieczce we Władysławowie, nauczycielka wywiozła nas do Chałup. Dała nam czas wolny, a sama poszła do baru. Walnęła kilka browarów, a że było gorąco to ją wzięło. Wpadła na pomysł by plażą wracać do Władysławowa. Oczywiście ci co byli przy niej to wiedzieli, reszta nie i czekaliśmy jak idioci w tym miejscu gdzieśmy się z nią umówili. W końcu wkurzyliśmy się i na własną rękę wróciliśmy autobusem do Władysławowa. Tam spotkaliśmy jednego z naszych, który powiedział że się narombała i powiedziała żebyśmy robili co chcemy Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vard




Dołączył: 22 Kwi 2007
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon Kwi 23 14:00 2007    Temat postu:

...nauczyciel jednak też człowiek, jak się okazuje. Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wlodekb46




Dołączył: 12 Maj 2014
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łeba

PostWysłany: Pon Maj 12 21:51 2014    Temat postu:

rewelka!Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sandra.jak




Dołączył: 15 Paź 2014
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw Paź 16 14:14 2014    Temat postu:

Hahaha no niezle Very HappyVery Happy Ja z nauczycielem nie mialam zadnych przygod, chociaz raz jak bylam na wycieczce w Sopocie, szla wycieczka szkolna z nauczycielami i wszystkim, to nagle dziecko zemdlalo, a ta nauczycielka nie wiedziala co ma zrobic, biegala w kazda strone i darla sie, aaa pomocy !! Niech ktos zrobi sztuczne oddychanie, trzeba uciskac, niech ktos zrobi [link widoczny dla zalogowanych] na pewno pomoze, tak spanikowanej nauczycielki to w zyciu nie widzialam, ale to byla mloda osoba, pewnie przejela sie swoja rola, jako opiekuna nad tymi dzieciaczkami, ale to jak latala bylo naprawde smieszne. A dzieciaczek po chwili i pomocy bardziej uspokojinych turystow ocknal sie, bylo tak goraco, ze mogl zemdlec...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Hipisi Strona Główna -> Relacje, Opowieści, Przygody Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deoxGreen v1.2 // Theme created by Sopel stylerbb.net & programosy.pl

Regulamin